Jak dzieci osiedlają się na niespokojny sen tej Wigilii, będą one bez wątpienia wyobrażając sobie Świętego Mikołaja na jego drodze z śnieżnych 'scapes Bieguna Północnego, aby dostarczyć im Star Wars LEGO zestawy, Frozen 2 lalki, i wszystko inne na ich liście życzeń. Oni obraz Santa na biegunie północnym, oczywiście, ponieważ widzieli go tam mieszka w licznych filmów świątecznych, książek i specjalności telewizyjnych, od wieloletnich programów Rankin/Bass do bardziej nowoczesnych klasyków, takich jak 2003 Elf.
While może wydawać się nieco bardziej magiczne, jeśli powiedzieliśmy ci, że nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego Mikołaj mieszka tam, istnieje stosunkowo ślad papieru: Pierwsze znane odniesienie do rezydencji Mikołaja na Biegunie Północnym znajduje się w kreskówce z 1866 r. z Harper’s Weekly.
Według Smithsonian.com, słynny rysownik polityczny Thomas Nast – który był również odpowiedzialny za ustanowienie osła i słonia jako symboli partii demokratycznej i republikańskiej, odpowiednio – po raz pierwszy zaczął tworzyć kreskówki świąteczne Harper’s Weekly jako propagandę Unii na wojnę secesyjną w styczniu 1863 r. Zapożyczając obrazy z (rzekomego) wiersza Clementa Clarke’a Moore’a z 1823 roku „A Visit From St. Nicholas” (który prawdopodobnie rozpoznasz jako „’Twas the Night Before Christmas”), Nast stworzył białobrodego, różowobrodego, wesołego faceta, którego znamy dzisiaj, i pokazał go rozdającego prezenty żołnierzom Unii, wspinającego się do komina, gdy żona żołnierza modli się i nie tylko.
Karykatury stały się tak popularne, że Nast odszedł od swoich materiałów źródłowych i zaczął wymyślać własne szczegóły, aby dodać je do Świętego Nicka – na przykład skąd pochodzi. Wydanie Harper’s Weekly z 29 grudnia 1866 roku zadebiutowało wieloobrazkową kreskówką zatytułowaną „Santa Claus and His Works”, która zawiera mały napis wzdłuż okrągłej granicy, który czyta Santa Claussville, N.P. Według The New York Times, nie wiemy dokładnie, dlaczego Nast wybrał Biegun Północny (lub czy to był nawet jego własny pomysł), ale jest kilka powodów, dla których miało to sens w tamtym okresie.
Na jeden, Santa Claus był już powszechnie kojarzony ze śniegiem, ponieważ większość firm wydawniczych produkujących karty świąteczne i inne treści były zlokalizowane w Nowej Anglii, gdzie rzeczywiście śnieg wokół Bożego Narodzenia. Co więcej, lata czterdzieste i pięćdziesiąte XIX wieku charakteryzowały się głośnymi – i nieudanymi, jak w przypadku ekspedycji Franklina – próbami eksploracji Arktyki, a opinia publiczna była ogólnie zainteresowana tym tajemniczym, słabo wykreślonym regionem. Ponieważ biegun był niezajęty, Mikołaj i jego elfy mogli pracować przez cały rok bez ingerencji wścibskich oczu; a ponieważ był niezajęty, Mikołaj mógł pozostać bastionem życzliwości dla każdego narodu.
Choć prawdopodobnie nigdy nie poznamy osobistych przesłanek Nasta do umieszczenia Mikołaja na Biegunie Północnym, jedno jest pewne: W tym momencie trudno sobie wyobrazić, że mógłby on mieszkać gdziekolwiek indziej. Trudno też sobie wyobrazić, że jeździ na miotle, ma pistolet lub pali papierosy (poznaj historie tych pierwszych Mikołajów tutaj).
Masz jakieś Wielkie Pytanie, na które chciałbyś, abyśmy odpowiedzieli? Jeśli tak, daj nam znać, wysyłając e-mail na adres [email protected].