Czym w ogóle jest przywództwo?
Takie proste pytanie, a jednak wciąż nurtuje zarówno popularnych konsultantów, jak i laików. Napisałem już kilka książek na temat przywództwa w kontekście zaangażowania pracowników, a jednak dotarło do mnie, że nigdy nie zastanawiałem się nad definicją przywództwa. Zacznijmy od tego, czym przywództwo nie jest…
Przywództwo nie ma nic wspólnego ze stażem pracy czy pozycją w hierarchii firmy. Zbyt wielu mówi o przywództwie w firmie, odnosząc się do kadry kierowniczej najwyższego szczebla w organizacji. Oni są właśnie tym, starszą kadrą kierowniczą. Przywództwo nie pojawia się automatycznie po osiągnięciu określonego poziomu wynagrodzenia. Mam nadzieję, że znajdziesz go tam, ale nie ma żadnych gwarancji.
Przywództwo nie ma nic wspólnego z tytułami. Podobnie jak w punkcie powyżej, tylko dlatego, że masz tytuł C-level, nie czyni cię automatycznie „liderem”. We wszystkich moich rozmowach podkreślam fakt, że nie potrzebujesz tytułu, aby przewodzić. W rzeczywistości możesz być liderem w swoim miejscu kultu, w swoim sąsiedztwie, w swojej rodzinie, a wszystko to bez posiadania tytułu.
Przywództwo nie ma nic wspólnego z cechami osobistymi. Powiedz słowo „lider”, a większość ludzi pomyśli o dominującej, charyzmatycznej osobie, która przejmuje kontrolę. Często myślimy o ikonach historii, takich jak generał Patton czy prezydent Lincoln. Ale przywództwo to nie jest przymiotnik. Nie potrzebujemy ekstrawertycznych cech charyzmatycznych, aby praktykować przywództwo. A osoby z charyzmą nie są automatycznie liderami.
Przywództwo to nie zarządzanie. To jest najważniejsze. Przywództwo i zarządzanie nie są synonimami. Masz 15 osób w swojej downline i P&L odpowiedzialność? Dobrze dla ciebie, miejmy nadzieję, że jesteś dobrym menedżerem. Dobre zarządzanie jest potrzebne. Menedżerowie muszą planować, mierzyć, monitorować, koordynować, rozwiązywać, zatrudniać, zwalniać i wiele innych rzeczy. Zazwyczaj menedżerowie zarządzają rzeczami. Liderzy przewodzą ludziom.
Powtórzmy więc, czym jest przywództwo?
Zobaczmy, jak niektórzy z najbardziej szanowanych myślicieli biznesowych naszych czasów definiują przywództwo i zastanówmy się, co jest nie tak z ich definicjami.
Peter Drucker: „Jedyną definicją lidera jest ktoś, kto ma naśladowców.”
Naprawdę? Ten przypadek tautologii jest tak uproszczony, że aż niebezpieczny. Nowy kapitan armii otrzymuje dowództwo nad 200 żołnierzami. Nigdy nie opuszcza swojego pokoju, ani nie wypowiada słowa do mężczyzn i kobiet w swojej jednostce. Być może rutynowe rozkazy są wydawane za pośrednictwem podwładnego. Domyślnie jego żołnierze muszą „wykonywać” rozkazy. Czy kapitan jest naprawdę przywódcą? Dowódcą tak, przywódcą nie. Drucker jest oczywiście genialnym myślicielem współczesnego biznesu, ale jego definicja lidera jest zbyt prosta.
Warren Bennis: „Przywództwo to zdolność do przełożenia wizji na rzeczywistość.”
Każdej wiosny masz wizję ogrodu, a przy dużej ilości pracy marchewki i pomidory stają się rzeczywistością. Czy jesteś przywódcą? Nie, jesteś ogrodnikiem. Wydaje się, że definicja Bennisa zapomniała o „innych.”
Bill Gates: „Gdy patrzymy w przyszłość w następnym stuleciu, liderami będą ci, którzy wzmacniają pozycję innych.”
Ta definicja obejmuje „innych”, a wzmacnianie pozycji to dobra rzecz. Ale w jakim celu? W swoim życiu widziałem wielu „innych”, którzy otrzymali uprawnienia, od rozwydrzonych chuliganów po pracowników Google’a, którzy byli tak nieprzystosowani do reszty firmy, że znaleźli się na bezrobociu. W definicji Gatesa brakuje części o celu lub wizji.
John Maxwell: „Przywództwo to wpływ – nic więcej, nic mniej.”
Lubię minimalizm, ale ta redukcja to za dużo. Złodziej z bronią ma „wpływ” na swoją ofiarę. Menedżer ma prawo zwalniać członków zespołu, co zapewnia mu duży wpływ. Ale czy ten wpływ sprawia, że rabuś lub menedżer jest liderem? Definicja Maxwella pomija źródło wpływu.
Czym więc jest przywództwo?
DEFINICJA: Przywództwo to proces wpływu społecznego, który maksymalizuje wysiłki innych, zmierzające do osiągnięcia celu.
Zauważ kluczowe elementy tej definicji:
- Przywództwo wynika z wpływu społecznego, a nie z autorytetu czy władzy
- Przywództwo wymaga innych, a to oznacza, że nie muszą to być „bezpośredni podwładni”
- Nie wspomina się o cechach osobowości, atrybutach, ani nawet o tytule; Istnieje wiele stylów, wiele dróg do skutecznego przywództwa
- Obejmuje cel, a nie wpływ bez zamierzonego rezultatu
Ostatnim elementem, który odróżnia tę definicję od wielu innych definicji akademickich, jest zawarcie w niej sformułowania „maksymalizuje wysiłki”. Większość mojej pracy dotyczy zaangażowania pracowników, a zaangażowani pracownicy podejmują dyskrecjonalny wysiłek.
Podejrzewam, że technicznie rzecz biorąc, lider mógłby wykorzystać wpływ społeczny, aby po prostu zorganizować wysiłki innych, ale myślę, że w przywództwie chodzi o maksymalizację wysiłku. To nie jest: „Hej wszyscy, ustawmy się w kolejce i wejdźmy kiedyś na szczyt tego wzgórza”. Ale raczej: „Hej, widzisz to wzgórze? Zobaczmy, jak szybko możemy dostać się na szczyt… a ja kupię pierwszą kolejkę dla każdego, kto mnie tam pokona”. Więc co sądzisz o mojej definicji przywództwa? Wpływ społeczny, inni, maksymalizacja wysiłku, dążenie do celu. Czy te kluczowe elementy sprawdzają się w twoim przypadku?
Kevin Kruse jest twórcą programu e-learningowego dla menedżerów Leading for Employee Engagement. oraz autorem bestsellerowej książki Employee Engagement 2.0.
Zobacz na Forbes:
.