Dlaczego latanie ma stać się o wiele droższe – na dobre

Kiedyś był czas, kiedy niebo było glamour, zarezerwowane dla jet setters śledzących szlaki oparów do Rio i Riviery. Reszta z nas ładowała się do kombi – w stylu wakacji Griswolda – i jechała do kempingu lub wypożyczalni nad zatoką Georgian Bay.

Tanie loty zmieniły tę dynamikę.

Ale z COVID-19 unicestwiającym model przemysłu lotniczego, który uczynił latanie przystępnym cenowo, te dawno minione czasy mogą powrócić.

Article Continued Below

Przemysł lotniczy jest teraz w rozsypce, notując setki miliardów dolarów strat. A eksperci przewidują, że nowe kosztowne środki bezpieczeństwa doprowadzą do upadku dyskontowych linii lotniczych i znacznego skoku cen biletów.

Od mniejszej liczby miejsc na lotach, przez dłuższy czas oczekiwania na przyjęcie na pokład, po rekonfigurację lotnisk w celu uzyskania dystansu społecznego jeszcze zanim pasażerowie opuszczą ziemię, ta pandemia podcięła skrzydła zarówno podróżującym w interesach, jak i dla przyjemności, i może mieć trwałe skutki.

„Elita zawsze będzie latać … bogaci i sławni robią to w tej chwili”, mówi Ambarish Chandra, ekspert branży lotniczej na Uniwersytecie Toronto’s Rotman School of Management.

„Ale gdybym miał przewidzieć, powiedziałbym, że latanie stanie się o wiele droższe, będzie o wiele mniej opcji, a więc trzeba być dość zamożnym i mieć bardzo dobry powód do latania, aby móc to uzasadnić”, mówi Chandra.

Article Continued Below

Strategia, która uczyniła lot przystępnym dla mas była prosta – ciasno jak najwięcej ludzi w samolocie i obracając ten samolot w ciągu godziny od przyziemienia z innym ładunkiem, mówi Chandra.

Kliknij, aby powiększyć

Dystans społeczny położy temu kres, mówi Chandra.

A to oznacza znacznie mniej pasażerów w samolotach, które będą musiały być dezynfekowane przez wiele godzin przed ponownym załadunkiem.

„Tak więc koszty podróży pójdą w górę, to fakt”, mówi Frederic Dimanche, dyrektor Ted Rogers School of Hospitality and Tourism na Ryerson University.

Kolejnym czynnikiem, który może spowodować, że podróże samolotem staną się domeną bogatych, jest prawie pewny upadek eleganckiej klasy biznes, która pomogła uczynić wiele linii lotniczych rentownymi.

Dimanche mówi, że ryzyko infekcji i dłuższe zabezpieczenia i czasy wejścia na pokład – być może podwojenie linii bydła sprzed pandemii – zniechęci większość podróży służbowych.

Article Continued Below

„Szybka podróż służbowa na jeden dzień lub podróż w obie strony z jednego miejsca do drugiego jest martwa”, mówi.

„Ludzie raczej nie będą skłonni spędzać tyle czasu na lotnisku i w samolocie…. tylko na spotkanie, że dowiedzieli się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy mogą zrobić przez Skype lub Zoom lub Microsoft Teams.”

Ale, dodaje, w naszym zglobalizowanym społeczeństwie, gdzie krewni i przyjaciele są rozrzucone po całym kraju i kontynentach, ludzie nadal będą kuszeni do lotu.

To przedłużony weekendowy wypad na Karaiby lub tydzień na plaży w Meksyku, które nie są już opłacalne, mówi.

„Ludzie będą realokować swoje priorytety w zakresie rodzaju podróży, miejsc docelowych i budżetu na pewno.”

I to może oznaczać, że więcej ludzi będzie uderzać w drogę, wracając do rodzinnych wyjazdów na kemping lub jazdy nad jezioro dla ich podróży wypoczynkowych.

„Pójdziemy do czegoś z przeszłości,” Dimanche mówi.

Pierwszym sektorem przemysłu lotniczego, który ucierpi z powodu COVID-19 będą prawie na pewno przewoźnicy dyskontowi, których cienkie marże zależą całkowicie od szybkich zwrotów, lotów na sardynkach, które wirus prawie na pewno wyeliminuje, mówi Chandra.

„Nie byłbym zszokowany, aby zobaczyć wiele, wiele linii lotniczych po prostu znaleźć to niezrównoważony, aby utrzymać działalność,” mówi.

„Spodziewam się dużych, krajowych przewoźników (jak Air Canada), aby kontynuować w jakiejś formie, walczyć na przez kryzys i wyłaniają się po drugiej stronie. Ale trudno sobie wyobrazić, jak mniejsze linie lotnicze będą konkurować.”

I każdy ruch mający na celu uspokojenie obaw pasażerów poprzez wyeliminowanie miejsc siedzących wyeliminowałby również wszelkie potencjalne zyski, na które mogliby liczyć przewoźnicy dyskontowi, mówi Chandra.

„To całkowicie podważa ekonomię latania dla tych … linii lotniczych”, mówi.

Rządy prawie na pewno pomogą niektórym liniom lotniczym przez kryzys i poza nim, szczególnie biorąc pod uwagę istotną rolę, jaką odgrywają obecnie jako przewoźnicy ładunków i personelu ratowniczego, mówi Chandra.

„Myślę więc, że widzimy gwałtownie niższą konkurencję, co oznaczałoby, że ceny biletów lotniczych musiałyby wzrosnąć, co (również) oznaczałoby, że dni podróży rekreacyjnych, ludzie po prostu odlatujący na weekend do jakiegoś wakacyjnego miejsca wydają się być skończone.”

Jim Scott, prezes i dyrektor generalny linii lotniczych Flair z siedzibą w Edmonton, trzeciej co do wielkości w kraju, ma nadzieję, że tak się nie stanie.

The discount airline has been flying successfully under the load-’em-up strategy since 2005.

He counting on on equitable government aid to help his airline survive.

Jak podróże lotnicze przygotowują się do ponownego otwarcia w nowych warunkach, Scott mówi, że Flair patrzy na opcje, które obejmują pasażerów płacących premię za puste miejsce obok nich.

„Myślę, że to stanie się rzeczywistością, ponieważ ludzie będą chcieli mieć obok siebie puste miejsce i będą gotowi za to zapłacić.”

Ale to nie tylko doświadczenie podczas lotu się zmieni, mówi Dimanche. Zmieni się również doświadczenie na lotnisku.

Wiele z międzynarodowych lotnisk zbudowanych w ciągu ostatnich dwóch dekad, w tym Pearson w Toronto, zostało stworzonych jako katedry handlu i przepychu – elementy, które w dużej mierze znikną wraz z wymaganiami obecnej choroby.

W pewnym sensie to szczęście, że terminale zostały zbudowane na monumentalną skalę, mówi Dimanche. „Będziemy potrzebować tej przestrzeni, ponieważ będziemy musieli się rozprzestrzeniać.”

Ale spodziewa się, że wysokiej klasy detaliczne, artystyczne i rozrywkowe raty, które przestrzeń miała pomieścić, w dużej mierze znikną.

„Nie chcemy, aby ludzie pozostawali już na lotnisku, ale kiedy są na lotnisku, będą musieli przestrzegać bardzo, bardzo precyzyjnych procedur z dystansowaniem, więc będziemy potrzebować przestrzeni”, mówi Dimanche.

Ale nawet z tymi wszystkimi środkami na miejscu, pandemia prawdopodobnie rozprzestrzeniła strach przed lataniem wśród ludności, który może utrudnić przemysł lotniczy przez dziesięciolecia.

„Każda kabina jest rodzajem idealnego środowiska dla zarazków do rozprzestrzeniania się (czy) twój sąsiad jest trzy stopy dalej w przeciwieństwie do sześciu cali”, mówi Chandra.

Dodaje Dimanche: „To całkowita zmiana zachowania, na którą musimy być gotowi.”

Czytaj więcej na temat: air canada, malaysia airlines, westjet
SHARE:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.