10 najlepszych współczesnych komiksów o Flashu!

The Flash! On jest szkarłatnym speedsterem! Najszybszy żyjący człowiek! Jeden z najbardziej niezawodnych bohaterów DC, The Flash, jest stałym elementem ich produkcji od 70 lat… nawet jeśli człowiek w czerwono-żółtym kombinezonie może się zmienić. Jay Garrick, Barry Allen i Wally West są najdłużej dzierżącymi płaszcz bohaterami, a z setkami numerów pomiędzy nimi, może być trochę trudno zorientować się, które historie Flasha są warte waszego czasu. Na szczęście właśnie po to jest ta lista!

Relelated Reading Orders:

Flash

Born to Run (The Flash #62 – #65)

Born to Run daje ulubieńcowi fanów, Wally’emu Westowi, definitywną origin story pod opieką Marka Waida (nie po raz ostatni zobaczycie to nazwisko na tej liście) i Grega Laroque’a. Funkcjonując zarówno jako modernizacja istniejącego pochodzenia Wally’ego z Silver Age jako Kid Flash, jak i czysty punkt wyjścia dla nowych fanów, Born to Run jest doskonałym wstępem dla ludzi chcących wskoczyć do The Flash w ogóle lub Wally’ego Westa w szczególności. Niektóre z jego aktualności wyblakły w ciągu dziesięcioleci od jego wydania, ale jeśli jesteś gotów przeoczyć (lub cieszyć się serem, którym się stał) niektóre anachronizmy, jest to naprawdę wciągający komiks.

Nobody Dies (The Flash #54)

Historie Flasha mogą być trudne, w dużej mierze. Kiedy twój bohater może poruszać się z prędkością światła i wibrować swoimi molekułami przez samą rzeczywistość, wymyślenie wiarygodnego zagrożenia może być nie lada wyzwaniem. Na szczęście Bill Messner-Loebs i Greg LaRocque znaleźli rozwiązanie: wyrzucić go z samolotu. Samodzielna opowieść, w której Wally West walczy z gangiem meta-ludzkich terrorystów, osiąga status prawdziwego klasyka, gdy Wally wyskakuje z samolotu, by uratować niewinną kobietę. Nie mając nic, na czym mógłby się oprzeć, zostaje zmuszony do wykorzystania swoich mocy i kreatywności w sposób, jakiego sobie nie wyobrażał, a wszystko to z myślą o kobiecie, której życie spoczywa w jego rękach.

Green Lantern/Flash: Faster Friends

Ta historia to dwa w jednym, ponieważ udaje jej się być zarówno wspaniałą opowieścią o Wally’m Westie, jak i Jay’u Garricku, z równie ujmującymi szmaragdowymi gwiazdami. Przygoda obejmująca dwie ery i dwie pary bohaterów ma drastyczne konsekwencje zarówno dla bohaterów-weteranów, jak i ich młodszych spadkobierców.

Wsparcie dla Comic Book Herald:

Comic Book Herald jest wspierany przez czytelników. Kiedy kupujesz poprzez linki na naszej stronie, możemy zarobić odpowiednią prowizję partnerską.

Czyty i przewodniki Comic Book Herald są również możliwe dzięki wsparciu czytelników na Patreon, oraz hojnym datkom czytelników.

Wszelkiej wielkości wkład pomoże utrzymać CBH przy życiu i wypełni ją nowymi przewodnikami i treściami komiksowymi. Wesprzyj CBH na Patreonie, aby otrzymać ekskluzywne nagrody, lub wpłać darowiznę tutaj! Dziękujemy za czytanie!

Zostań Patronem!

Podczas gdy historie Kyle’a Raynera i Alana Scotta są bardzo przyjemne i dobrze wykonane (napisane przez Rona Marz’a z grafikami Rona Lim’a, Barta Sears’a i innych), prawdziwym hitem jest druga połowa opowieści o Flashu autorstwa Marka Waida, Bryana Augustyna i Val Semekis. Ukazując bardziej upartą i arogancką stronę Wally’ego, która wynika z bycia superbohaterem od czasu, gdy był nastolatkiem, wraz z zacięciem Jaya Garricka z Greatest Generation i odmową przyznania się do słabości, nie boi się pokazać wad, które czynią tę parę dwoma najbardziej wiarygodnymi bohaterami w panteonie DC.

The Human Race (The Flash #136 – #138)

Główny punkt programu Granta Morrisona i Marka Millara, niestety krótkotrwałego, The Human Race, umieszcza Flasha w wyścigu przez cały czas i przestrzeń z losem Ziemi zależnym od jego zwycięstwa. The Human Race jest tak pomysłowy i wprost dziwaczny, jak można się spodziewać po historii napisanej przez Granta Morrisona, wspomaganego przez humor i urok, z którego znany był Mark Millar we wczesnej karierze. The Human Race udaje się żonglować zarówno dziwacznymi sci-fi granicami mocy Flasha, naturą wyobraźni i przyjaźni, jak i znaczeniem bardzo ludzkiego związku Wally’ego z tymi, których kocha, w zabawną, satysfakcjonującą 3-parterową historię, która nie przedłuża swojego powitania.

Rogue War (The Flash #220 – #225)

Uważany przez wielu za szczyt długiej kadencji Geoffa Johnsa we Flashu, „Rogue War” stawia dwie frakcje galerii łotrów Flasha przeciwko sobie z Wally’m Westem złapanym w środku. Odpłacając się za wątki ustanowione w ciągu roku wartych fabuły, „Rogue War” jest pełnym akcji blockbusterem komiksu podkreślającym wybitną kolekcję złoczyńców Flasha, a jednocześnie zwracającym uwagę na bliski związek Wally’ego z jego domem i ludźmi, którzy w nim mieszkają. Podczas gdy niektóre szczegóły mogą być utracone na kogoś, kto po prostu skacze w Rogue War, pozostaje porywającą lekturą na własnych zaletach.

Crisis on Infinite Earths

Ten wpis jest trochę dziwny, ponieważ Flash nie jest tak naprawdę głównym celem dla większości z 12 numerów Crisis on Infinite Earths. Jednak znaczenie i spuścizna momentów, w których Barry Allen odgrywa główną rolę są tak monumentalne, że wciąż zasługuje na miejsce na tej liście.

Ikoniczna seria Marva Wolfmana i George’a Pereza, Kryzys na Nieskończonych Ziemiach to oryginalny crossover DC. Postawił bohaterów multiwersum DC przeciwko koszmarnemu Anti-Monitorowi i jego planowi wymazania całej rzeczywistości. Podczas gdy Barry Allen pojawia się w serii od pierwszego numeru, jego prawdziwa rola nie stała się oczywista aż do numeru #8. Stojąc w obliczu potencjalnego zniszczenia pozostałych 5 Ziem, Barry dokonuje ostatecznego poświęcenia i ginie, by powstrzymać plany Anty-Monitora. Jego los wyznaczył standard dla śmierci superbohaterów w crossoverach i przetrwał prawie 30 lat, zanim został cofnięty na stronach Final Crisis i Flash: Rebirth.

Terminal Velocity (The Flash #95 – #100)

Największa historia blockbuster w ukochanym biegu Marka Waida, Terminal Velocity przynosi nie tylko Wally’ego Westa, ale całą rozszerzoną Rodzinę Flasha przeciwko pędzącemu złoczyńcy Savitarowi. Historia ta odnosi sukces zarówno jako ekscytująca opowieść superbohaterska, wspierana przez wspaniałą grafikę Mike’a Wieringo, Salvadora Larrocę i Carlosa Pacheco, jak i jako narodziny rodziny Flasha, jaką znamy. Sojusz Flasha, Impulse’a, Jaya Garricka, Maxa Mercury’ego, Johnny’ego Quicka i jego córki Jesse Quick wyrósł poza normalny superbohaterski team-up w spójną i wspierającą się jednostkę rodzinną, która stała się elementem unikalnego uroku Flasha w Uniwersum DC.

Komiksy środowe: The Flash (Wednesday Comics #1 – #12)

Część eksperymentalnej antologii Wednesday Comics, opowieść Karla Kerschla i Brendena Fletchera o Barrym Allenie jest być może najwspanialszym komiksem o Flashu, jaki kiedykolwiek został wydrukowany. Bawiąc się stylistyką komiksu gazetowego antologii, Wednesday Comics: The Flash łączy niedzielne paski gazetowe, komiksy romansowe i pulpowe sci-fi, dając nawet Iris West rzadką rolę współgwiazdora. Przeskakując gatunek, ton i styl, a jednocześnie ani razu nie schodząc poniżej poziomu absolutnie oszałamiającego, Wednesday Comics: The Flash opowiada satysfakcjonującą, choć nieco toporną opowieść, uniesioną przez zdumiewająco imponującą sztukę.

Death Metal: Speed Metal

Najnowsza pozycja na liście, Death Metal: Speed Metal jest prawdziwą niespodzianką na kilku poziomach. Powiązany z rozdętym i niechlujnym Dark Nights: Death Metal, i napisany przez Joshuę Williamsona, którego ponad 100 numerów w większości miernej historii The Flash właśnie skończyło się przed premierą, oczekiwania były… nieszczególnie wysokie. Jednak ten ekstra duży one-shot zdołał pokonać przeciwności i dostarczyć prawdziwie serdeczny i ekscytujący list miłosny do Flasha jako dziedzictwa i Wally’ego Westa jako postaci.

Wiązania z Death Metal i zagmatwane wydarzenia, które spotkały Wally’ego w ciągu ostatnich kilku lat są szybko wyjaśnione i odłożone na bok, więc prawdziwa atrakcja numeru, cztery pokolenia Flasha, biegnąc razem, aby uratować całą rzeczywistość, może się skupić. Całkowicie przyjemny sam w sobie, jest to łatwy punkt kulminacyjny Death Metal i ustawia scenę dla 2020s, aby, miejmy nadzieję, być znacznie lepszą dekadą dla Flasha niż 2010s były.

The Return of Barry Allen (The Flash #74 – #79)

Szczytowy punkt runu Marka Waida, The Return of Barry Allen posiada mylący tytuł, jako że to Wally West, a nie Barry, jest prawdziwą gwiazdą tego klasyka wszech czasów. Kiedy Barry Allen pozornie powraca z martwych, Wally West kwestionuje swój czas jako Flash i czy kiedykolwiek sprostał dziedzictwu swojego mentora.

Oczywiście, jest więcej do powrotu Barry’ego niż się początkowo wydaje. Waid, u boku Grega LaRocque’a, który tworzy jedne ze swoich najlepszych prac, opowiada ostateczną historię Wally’ego Westa i udowadnia, że nie tylko sprostał on dziedzictwu Barry’ego Allena, Wally przewyższył swojego bohatera z dzieciństwa i jest bezsprzecznie największym Flashem z nich wszystkich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.