Wszystko zaczęło się, gdy byłam w liceum. Miałam najlepszą przyjaciółkę, którą kochałam. Ale nie w romantyczny sposób.
Podczas gimnazjum, byłyśmy całkiem blisko. Siedzieliśmy obok siebie przez większość czasu. Prosił, żebym mu śpiewała podczas naszych przerw. Według niego, miałam kojący głos do śpiewania. Uwielbiałem śpiewać do niego, bo jak powiedziałem, był moim najlepszym przyjacielem.
Do czasu byliśmy seniorów w szkole średniej, rzeczy były trochę inne. Zauważyłem, że zaczął wydawać się spięty wokół mnie. Czasami, złapałbym go wpatrując się we mnie w pewien sposób.
Mogłem powiedzieć przez jego nową postawę, że zaczynał mieć uczucia do mnie. Ale to sprawiło, że czułam się niekomfortowo, ponieważ widziałam go tylko jako przyjaciela.
Więc przez jakiś czas unikałam przebywania z nim sam na sam. Nie chciałam dać mu okazji do powiedzenia mi o swoich uczuciach. Wiedziałam, że w momencie, w którym wyznałby swoje uczucia, sprawy nigdy nie byłyby takie same.
W pewnym momencie zaczęłam rzucać aluzje o tym, że widzę w nim brata. Z nadzieją, że on dostanie wiadomość, ale wszystko bezskutecznie.
Jednego dnia, byliśmy wiszące w klasie z trzema naszymi innymi przyjaciółmi. Opowiadałem im o filmie, który widziałem poprzedniej nocy. Wtedy zauważyłam, że znowu się na mnie gapi.
Tym razem było to tak oczywiste, że reszta naszych przyjaciół mogła powiedzieć, że to nie było zwykłe gapienie się. Kiedy nadszedł czas, abyśmy wyszli, poprosił o rozmowę ze mną.
Więc zostałam z tyłu, podczas gdy pozostała trójka naszych przyjaciół wyszła. Wiedziałam, co chciał powiedzieć i umarłam trochę w środku.
„O nie! on nie ma zamiaru powiedzieć tego, o czym myślę.” Wiedziałam, że tym razem nie ma ucieczki.
Wtedy wziął mnie za rękę i patrząc mi w oczy powiedział słowa, których się obawiałam, że to zrobi. Powiedział: „Zakochuję się w tobie, Belindo.”
Potem pochylił się jeszcze bardziej, aby dać mi buziaka. Natychmiast uchyliłam się przed jego pocałunkiem i przez chwilę wszystko poczułam się niezręcznie. Zaniemówiłem i po kilku sekundach wyszedłem.
Po tym dniu, rzeczy stały się tak niezręczne między nami. Do tego stopnia, że ledwo mogliśmy nawet prowadzić przyzwoitą rozmowę, jak kiedyś.
Przez lata podobne incydenty przytrafiały mi się i zdałem sobie sprawę z czegoś – niektórzy faceci popełniają ten błąd. Spieszą się i mówią swojej najlepszej przyjaciółce, że coś do niej czują. Robią to bez zastanowienia się nad konsekwencjami.
Jeśli twoja przyjaźń znaczy dla ciebie tak wiele, to byś ją chronił. Nie pozwoliłbyś, aby twoje uczucia zniszczyły to, co masz ze swoim najlepszym przyjacielem.