Rodzicielstwo Lorny Dane (AKA the superhero Polaris) jest dziwną i skomplikowaną rzeczą. Kiedy postać została po raz pierwszy wprowadzona w Uncanny X-Men nr 49 z 1968 roku, była to część fabuły, która miała ujawnić, że jest ona córką Magneto, wyjaśniając tym samym jej własne magnetyczne moce. Ta sama linia fabularna jednak później uznała ten pomysł za nieprawdziwy, z Icemanem mówiącym jej w Uncanny X-Men nr 52: „Twoi rodzice zginęli w katastrofie lotniczej zaledwie kilka tygodni po twoich narodzinach… Magneto zauważył twoje mutacyjne moce, a gdy wywęszył twoją prawdziwą historię, postanowił przekonać cię, że jesteś jego córką! Mam oświadczenia na poparcie tego wszystkiego!” Cóż, nie można kłócić się z oświadczeniem.
Poza tym, jak się wydaje, można. Czterdzieści lat później, wydany w 2008 roku Uncanny X-Men nr 431 ujawnił, że Lorna poddała się badaniu krwi, które potwierdziło jej ojcostwo, a Magneto mimo wszystko był jej ojcem. W jakiś sposób. Prawdopodobnie. Ponieważ wyniki badań krwi nigdy nie mogły być sfałszowane w świecie pełnym złych, genialnych naukowców. (Ostatecznie, w 2012 roku w X-Factor nr 243 ujawniono, że matka Lorny miała romans z Magneto i to kłótnia między nimi spowodowała śmierć jej matki i ojczyma.)
Wanda i Pietro Maximoff
Oczywiście, nawet ojcowska historia Polaris jest prosta w porównaniu z Quicksilverem i Scarlet Witch. Te dwie postaci zadebiutowały w 4 numerze Uncanny X-Men w 1964 roku jako część Bractwa Złych Mutantów Magneto i zdecydowanie nie były jego dziećmi – co niewątpliwie ułatwiło im wyrzeczenie się złoczyńcy i stanie się bohaterami we własnej osobie jako członkowie Avengers. To właśnie w Giant-Size Avengers No. 1 (1974) sprawy zaczęły się komplikować, gdy okazało się, że dwójka rodzeństwa bohaterów nie była w rzeczywistości dziećmi dwóch wschodnioeuropejskich wieśniaków o imieniu Django i Marya Maximoff, jak sądzili, ale w rzeczywistości byli potomstwem superbohaterów z czasów II wojny światowej, Whizzera i Miss America:
Więc, to oznacza, że superbohaterstwo mieli w genach, prawda…? Cóż, być może nie: Pięć lat później, Avengers No. 186 retconowało tę rewelację tak, że dzieci Whizzera urodziły się martwe, a on sam zamiast tego otrzymał szansę wychowania Wandy i Pietro jako swoich, ponieważ ich własna matka, Magda, zaginęła. W jakiś sposób, Whizzer stał się zdezorientowany i uwierzył, że są to jego dzieci. Połączenie Magda/Magneto, jednak nie zostało oficjalnie wykonane do 1983 roku, kiedy Magneto wystąpił, aby ogłosić fakt:
Przez następne trzydzieści lat, to było status quo – Magneto był ojcem Scarlet Witch i Quicksilvera, z całymi fabułami i seriami komiksowymi zbudowanymi wokół tego związku. I wtedy, 2014’s Avengers & X-Men: Axis No. 7 ustanowił, poprzez złą Scarlet Witch i komiksową magię, że Magneto nie dzielił żadnego pokrewieństwa krwi ani z Wandą, ani z Pietro – z następnym rokiem Uncanny Avengers Vol. 2 No. 4 ustalającym, że ich prawdziwymi rodzicami przez cały czas byli tak naprawdę… Django i Marya Maximoff, mimo wszystko.
Złe wieści dla Quicksilvera Evana Petera, być może, chociaż zapewnia to potencjalną pożywkę dla fabuły, jeśli postać powróci w jakiejkolwiek kontynuacji X-Men: Apocalypse. Czy ekranowy Quicksilver mógłby w końcu dorównać liczbie rodziców swojego komiksowego pierwowzoru?
X-Men: Apocalypse wchodzi do kin 27 maja.