Nie było chyba bardziej wpływowej pary w świecie sportu niż Steffi Graf i Andre Agassi.
Śmiało można powiedzieć, że tak pozostało po 15 latach od ich ślubu.
Jedyna rzecz, która wydawała się zmieniać, to ich wygląd – zwłaszcza wygląd Agassi.
Para wyszła razem w czwartek na Keep Memory Alive’s 21st Annual 'Power Of Love’ Gala.
Graf wyglądała niesamowicie, pokazując swoje długie nogi przez rozcięcie w jej czerwonej marynarskiej i białej sukience.
Agassi wyglądał zadziwiająco inaczej, zwłaszcza w porównaniu z jego wczesnymi dniami, kiedy jego długie płynące zamki zdominowały kort, gdy zbierał niezliczone tytuły.
Mówiąc Telegraphowi w 2009 roku o utracie włosów powiedział: 'Każdego ranka wstawałem i znajdowałem kolejny kawałek mojej tożsamości na poduszce, w umywalce, w dziurze w kranie.
„Zapytałam siebie: „chcesz nosić tupecik? Na korcie tenisowym? Odpowiedziałem sobie; co innego mógłbym zrobić?”.’
Pomysł nie przetrwał długo po tym, jak winą za przegraną w finale French Open w 1990 roku obarczył perukę, którą miał na sobie.
Wygląda na to, że minęło trochę czasu, odkąd wszedł też na kort tenisowy, bo wyglądał na nieco ciężej ustawionego niż wtedy, gdy ostatni raz zgarnął tytuł Wielkiego Szlema w 2003 roku.
W międzyczasie jego 22-krotna zdobywczyni tytułu Wielkiego Szlema wyglądała, jakby zmierzała w innym kierunku w dziale wiekowym.
Albo utrzymała swoją pracę na korcie tenisowym, albo używa jakiegoś niesamowitego kremu przeciwstarzeniowego.
To zawsze prawdziwy wybuch z przeszłości widząc tych dwoje razem w miejscach publicznych!
.