Wiesz, że legendarny robak w tequili znajduje się na dnie butelki? To tylko legenda. W butelkach tequili nie ma żadnych robaków. Jeśli chcesz znaleźć to tajemnicze robactwo, musisz zajrzeć na dno butelki mezcalu – najlepiej taniego.
Jaka jest różnica?
Tequila i mezcal to nie to samo. Produkuje się je inaczej. Co więcej, tequila jest produkowana wyłącznie z niebieskiej agawy, podczas gdy mezcal jest produkowany z każdej odmiany rośliny agawy. Ponadto, prawdziwa tequila produkowana jest wyłącznie w pięciu regionach Meksyku: Michoacan, Guanajuato, Nayarit, Tamaulipas i Jalisco (gdzie znajduje się miasto Tequila).
Mezcal, z drugiej strony, jest produkowany w dziewięciu obszarach Meksyku: Durango, Guanajuato, Guerrero, San Luis Potosi, Tamaulipas, Zacatecas, Michoacan, Puebla i Oaxaca.
(Czy cała ta rozmowa o tequili sprawiła, że masz ochotę na margaritę? Spróbuj zdrowszej wersji klasyka lub wymyśl coś nowego: orzeźwiającą palomę.)
I jeszcze jedno…
Możesz mieć ochotę na koktajl po usłyszeniu tej kolejnej złej wiadomości. Ten robak nie jest nawet robakiem. To larwa pewnego rodzaju ćmy, która żyje na roślinie agawy.
Dlaczego więc w mezcalu jest robak?
Larwy zaczęły pojawiać się w butelkach mezcalu w latach 50-tych, kiedy to producent mezcalu odkrył larwę ćmy w partii swojego trunku i uznał, że pasażer na gapę poprawił jego smak. W ramach strategii marketingowej zaczął dodawać „robaki” do wszystkich swoich butelek. Wkrótce inni producenci mezcalu dołączyli do tego grona.
Co dzieje się z Twoim ciałem, gdy połkniesz „robaka tequili”?
Na koniec, skoro już obalamy mity, oto kolejny z nich: Czy zjedzenie robaka powoduje halucynacje? Nie. Jeśli zaczniesz widzieć rzeczy po zjedzeniu robaka, prawdopodobnie ma to więcej wspólnego z mezcalem, który musiałeś wypić, niż z rzeczywistą larwą.
Niektórzy ludzie, którzy zjedli robaka mezcal, mówią, że smakuje jak kurczak. Na szczęście istnieją inne sposoby, aby cieszyć się tym doświadczeniem – wypróbuj jeden z naszych przepisów, w których rzeczywiście użyto kurczaka! A jeśli karmisz tłum, pamiętaj, aby zrobić też dużą partię margarity.