HONG KONG (AP) – Hongkong dostawca usług internetowych w czwartek powiedział, że zablokował dostęp do strony internetowej pro-demokratycznej do przestrzegania prawa bezpieczeństwa narodowego miasta.
W oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną w czwartek, Hong Kong Broadband Network powiedział, że wyłączył dostęp do HKChronicles, strony internetowej, która skompilowała informacje na temat „żółtych” sklepów, które wsparły ruch prodemokratyczny w mieście i wydały informacje osobiste i zdjęcia policji i zwolenników Pekinu jako część wysiłku doxxing podczas protestów antyrządowych w 2019 r.
„Wyłączyliśmy dostęp do strony internetowej zgodnie z wymogiem wydanym na mocy ustawy o bezpieczeństwie narodowym. Działanie zostało podjęte 13 Jan PM”, firma said.
Edytor naczelny witryny, Naomi Chan, powiedział w poście w zeszłym tygodniu, że użytkownicy w Hongkongu zgłosili witrynę jako niedostępną. Chan oskarżył firm telekomunikacyjnych, takich jak SmarTone, China Mobile Hong Kong, PCCW i Hong Kong Broadband Network blokowania strony internetowej.
China Mobile Hong Kong i SmarTone nie skomentował natychmiast. Rzecznik PCCW powiedział, że nie ma komentarza w tej sprawie.
„Naomi Chan niniejszym potępia dostawców usług internetowych, którzy współpracują z chińskim i hongkońskim rządem w celu ograniczenia prawa obywateli i wolności dostępu do informacji”, powiedział Chan w poście na HKChronicles z 7 stycznia.
Chan poradził Hongkongczykom „poczynić wczesne przygotowania, aby przeciwdziałać przyszłym blokadom internetowym na większą skalę, i stawić czoła ciemnościom przed świtem.”
The move to block HKChronicles has intensified concerns that Beijing is asserting more control over the city and breaking its promise of letting the former British colony maintain separate civil rights and political systems for 50 years after the communist-ruled mainland took over in 1997.
Wywołało to również obawy, że swobody internetowe w Hongkongu mogą zostać ograniczone, podobnie jak „Wielki Firewall w Chinach”, system cenzury internetowej na kontynencie, który blokuje zagraniczne wyszukiwarki i platformy mediów społecznościowych, takich jak Google, Facebook i Twitter i szoruje Internet słów kluczowych uznanych za wrażliwe przez rząd chiński.
Glacier Kwong, prawa cyfrowe i aktywista polityczny z siedzibą w Niemczech, napisał w Twitter post w zeszłym tygodniu, że Hong Kong ma „nadużywane procedur prawnych i innych środków, aby utrudnić swobodny przepływ informacji online” w ciągu ostatnich 18 miesięcy.
„Rząd Hongkongu dławi wolność Hongkończyków w Internecie”, napisała w innym tweecie. „Otwarty Internet zawsze był kamieniem węgielnym wolności w danym miejscu. Zakłócanie wolności Internetu podważa również przepływ informacji, wolność komunikacji i wolność prasy.”
Pekin nałożył prawo bezpieczeństwa narodowego na Hongkong w czerwcu ubiegłego roku, mające na celu stłumienie niezgody na półautonomicznym terytorium po masowych pokojowych demonstracjach przeciwko wycofanej teraz ustawie o ekstradycji później przekształciło się w miesiące antyrządowych protestów, które czasami zstępowały w brutalne starcia między protestującymi a policją.
Prawo bezpieczeństwa kryminalizuje akty przewrotu, secesji, terroryzmu i zmowy z obcymi siłami w celu ingerencji w sprawy miasta.
Na mocy artykułu 43 ustawy o bezpieczeństwie narodowym, policja ma prawo nakazać „osobie, która opublikowała informacje lub odpowiedniemu dostawcy usług usunięcie informacji lub udzielenie pomocy.”
.