Steve Jobs porzucił studia, aby móc wpaść na zajęcia, które wyglądały bardziej interesująco. Reed College oferował najlepszy kurs kaligrafii w kraju. Na tych zajęciach Jobs dowiedział się o szeryfowych i bezszeryfowych krojach pisma, czyli o czymś, co nie miało żadnego praktycznego zastosowania w jego ówczesnym życiu.
„Ale dziesięć lat później, kiedy projektowaliśmy pierwszy komputer Macintosh, wszystko to do mnie wróciło. I zaprojektowaliśmy to wszystko w Macu. Był to pierwszy komputer z piękną typografią. Gdybym nie uczestniczył w tym jednym kursie na studiach, Mac nigdy nie miałby wielu krojów pisma ani proporcjonalnie rozmieszczonych czcionek. A ponieważ Windows po prostu skopiował Maca, prawdopodobnie żaden komputer osobisty by ich nie miał. Gdybym nigdy nie zrezygnował, nie wpadłbym na te zajęcia z kaligrafii, a komputery osobiste mogłyby nie mieć tak wspaniałej typografii, jaką mają.”
Ani razu w słynnym przemówieniu Jobsa z okazji rozpoczęcia roku akademickiego w Stanford nie powiedział studentom, że poprzednie cztery lata były całkowitą stratą czasu. Zamiast tego zaoferował następującą radę: „Rób to, co kochasz. Miej odwagę podążać za swoim sercem i intuicją. One w jakiś sposób już wiedzą, kim naprawdę chcecie się stać”. Żadna z tych rzeczy nie jest nie do pogodzenia z uczęszczaniem na studia. Wręcz przeciwnie, college otwiera świat ludzi, miejsc i możliwości, które prowadzą do transformacyjnych, zmieniających świat pomysłów i innowacji.
Mówienie „nie” college’owi. Niektórzy młodzi ludzie nie zgadzają się z tym. The New York Times niedawno przedstawiony grupę przedsiębiorców, którzy mówią „nie” do college’u. Według historii istnieje „rosnący chór akademickich dysydentów, którzy sprawili, że modne stało się kwestionowanie wartości dyplomu college’u.” Grupy takie jak UnCollege opowiadają się za zarabianiem pieniędzy zamiast płacenia za dyplom college’u.
„To jest pozytywnie głupie”, mówi profesor ekonomii z University of Waterloo, Larry Smith. Spędziłem 40 minut na rozmowie telefonicznej ze Smithem w tym tygodniu, aby uzyskać jego unikalne spojrzenie na ten temat. Wykład TED Smitha o tym, jak ważne jest podążanie za swoją pasją, został obejrzany dwa miliony razy. Według Smitha,
„Podążanie za swoją pasją jest koniecznym, ale niewystarczającym warunkiem sukcesu”. Carmine, w mojej prezentacji nie powiedziałem ani jednego słowa o tym, że pasja jest wystarczającym warunkiem. Sama pasja nie doprowadzi cię do sukcesu… oni nie tylko błędnie opisują Steve’a Jobsa, oni wpadają w szereg błędów i pułapek. Ten argument, że mamy zamiar wziąć na siebie świat i stworzyć najwspanialsze produkty będąc ignorantami powoduje, że profesor uniwersytecki taki jak ja wpada w apopleksję! „
„Jak odpowiadasz na argument, że Steve Jobs, Bill Gates, Michael Dell i Mark Zuckerberg – wszyscy miliarderzy – porzucili studia?” zapytałem.
„A co z 'Johnem Henrym’ i 420 tysiącami innych ludzi, którzy próbowali przedsięwzięć i ponieśli porażkę?” odpowiedział Smith. „To klasyczny przypadek uprzedzeń wobec ocalałych. Oceniamy, co powinniśmy zrobić na podstawie ludzi, którzy przeżyli, całkowicie ignorując wskazówki ludzi, którzy ponieśli porażkę.”
Smith wierzy, że złożone problemy wymagają tego rodzaju rozmów, nauki i umiejętności krytycznego myślenia, które rozwijają się w środowisku uniwersyteckim. Aby dopasować studentów do potrzeb globalnego społeczeństwa XXI wieku, University of Waterloo oferuje unikalny program „co-op”, który łączy zajęcia akademickie z płatnym doświadczeniem zawodowym. Większość z jego 16 000 studentów spędza część swojej kariery uniwersyteckiej zatrudniona w najważniejszych światowych markach, takich jak Google, Intel i Facebook.
Zespół studentów Smitha stworzył Bufferbox, firmę e-commerce, która oferuje tymczasowe schowki, aby ludzie mogli odbierać paczki wysyłane przez sprzedawców internetowych. Google niedawno nabył tę firmę. Bufferbox jest typem startupu, który zdaniem Smitha wymaga niezwykle złożonego i intelektualnego zestawu umiejętności. „Stworzenie prawdziwej innowacji jest bardzo wyrafinowanym przedsięwzięciem i wymaga ogromnych zdolności intelektualnych. To nie jest wrodzone. Jest tworzona przez cały, bogaty wachlarz doświadczeń życiowych” – mówi Smith.
Podążaj za swoją pasją, ale zostaw miejsce na serendipity. Absolwent Uniwersytetu Syracuse i przedsiębiorca, Dennis Crowley, powiedział mi kiedyś, że jego aplikacja mobilna, foursquare, „wyprodukowała serendipity”. Chodziło mu o to, że umożliwiła ona pojawienie się niezwykłych momentów w świecie fizycznym. Pierwsza afroamerykańska sekretarz stanu, Condoleezza Rice, powiedziała kiedyś: „Jestem przekonana, że wiele z moich sukcesów wynikało z tego, że robiłam coś, co kochałam robić”. Jej pierwszą miłością był fortepian. Kiedy uczęszczała na Uniwersytet Stanforda, zdała sobie jednak sprawę, że nigdy nie zagra w Carnegie Hall, nawet jeśli będzie więcej ćwiczyć. Była zdruzgotana, ale „natknęła się” na zajęcia z polityki międzynarodowej, które ją zachwyciły i zmieniły jej przeznaczenie. Lekcja, której się nauczyła – podążaj za swoją pasją, ale „zostaw miejsce na serendipity.”
I poszedł do UCLA. Jak większość studentów nie miałem ścieżki do szybkiego wzbogacenia się. Musiałem podjąć wolniejszą ścieżkę odkrycia. Na początku odkryłem, czego nie chciałem robić. Wziąłem udział w zajęciach z aktorstwa i zdecydowałem, że teatr nie jest dla mnie. Kolega o imieniu Ben Stiller odkrył, że aktorstwo jest jego pasją i podążył za nią. Chodziłem na zajęcia z prawa i zdecydowałem, że ta dziedzina nie jest dla mnie. Przyjaciel odkrył, że prawo jest jego pasją i podążył za nią, zostając partnerem w jednej z największych firm prawniczych w Kalifornii. Pewnego dnia natknąłem się na przedmiot obieralny o nazwie Retoryka i język. Analizowaliśmy przemówienia Franklina Roosevelta, Winstona Churchilla i wielu innych postaci historycznych. Zakochałem się w słowach i komunikacji i postanowiłem zdobyć tytuł magistra w Medill School of Journalism na Northwestern, ponieważ oferowała ona połączenie studiów akademickich, teorii i doświadczenia w pracy dziennikarza. Lata później wykształcony na Harvardzie Lou Dobbs zatrudnił mnie w CNN, ponieważ miałem tytuł magistra. Pasja ma znaczenie. Umiejętności mają znaczenie. Kwalifikacje i stopnie naukowe też mają znaczenie.
Co trzeba zrobić, żeby pracować dla miliardera dropouta. Wyrzucony z college’u Bill Gates przekuwa swoją fortunę w najważniejszą pracę ze wszystkich – ratowanie życia. Problemy, które on i jego żona, Melinda, próbują rozwiązać, są niezwykle złożone. Czy chciałbyś uczestniczyć w wysiłkach mających na celu wyleczenie świata z malarii i innych chorób? Możesz. Jest wiele ofert pracy w Fundacji Billa & Melindy Gates. W chwili pisania tego tekstu poszukują oni zastępcy dyrektora ds. planowania strategii w dziale HIV. Kandydat musi być „doskonałym komunikatorem” wraz z „udowodnioną siłą w strukturalnym rozwiązywaniu problemów z umiejętnością syntezy rozbieżnych informacji i krytycznej analizy każdej sytuacji.” Aha, jeszcze jedna kwalifikacja. Rozwiązywanie ogromnych problemów wymaga tego, co Gates nazywa „krytycznym myśleniem ścieżkowym”, więc nie zawracaj sobie głowy aplikowaniem, jeśli nie masz dyplomu college’u, magistra lub doktora i MBA.
Należy zauważyć, że podczas gdy istnieje mały chór porzucających wysokie technologie, którzy sugerują, że college to strata czasu, miliony innych młodych ludzi widzą wartość doświadczenia college’u. Wśród nich jest Reed Jobs, syn Steve’a. Reed uczęszcza do Stanford z deklarowanym zamiarem zostania onkologiem. Reed nie wydaje się źle interpretować rad swojego ojca.
Carmine Gallo jest trenerem komunikacji dla najbardziej podziwianych marek na świecie. Jest popularnym keynote speakerem i autorem kilku książek, w tym międzynarodowych bestsellerów The Presentation Secrets of Steve Jobs i The Innovation Secrets of Steve Jobs. Jego nowa książka, The Apple Experience, jest pierwszą, która ujawnia sekrety stojące za oszałamiającym sukcesem Apple Retail Store. Carmine niedawno uruchomił kurs e-learningowy zatytułowany „Nowe zasady perswazyjnych prezentacji”. Śledź Carmine’a na Facebooku lub Twitterze.