BREVARD COUNTY, Floryda – Pandemia koronawirusa miała w tym roku jedną srebrną podszewkę: mniej ataków rekinów.
Z mniejszą liczbą ludzi w wodzie do ugryzienia, ataki rekinów spadły na całym świecie, prawdopodobnie z powodu wszystkich zamkniętych plaż i powszechnych kwarantann, eksperci z University of Florida’s International Shark Attack File podejrzewają.
News 6 partner Florida Today donosi, że od 1 stycznia do 18 czerwca było tylko 18 niesprowokowanych ugryzień rekinów potwierdzonych na całym świecie, w dół od 24 w tym samym okresie w 2019 roku i 28 w 2018 roku. Siedem z tegorocznych ugryzień miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, dwa w wodach Florydy. Trzy niesprowokowane ataki zakończyły się śmiercią – dwa w Australii i jeden w Kalifornii, co stanowi wzrost w stosunku do ubiegłorocznej sumy dwóch zgonów. Dwa ugryzienia miały miejsce na Hawajach, a pojedyncze także w Kalifornii, Delaware i Karolinie Północnej.
„Fakt, że jesteśmy w dziesiątkach o tej porze roku, z tylko dwoma ugryzieniami na Florydzie, jest znakiem, że coś innego jest w grze,” Tyler Bowling, kierownik ISAF, powiedział w komunikacie.
Said Bowling, „COVID-19 jest oczywistą odpowiedzią, chociaż mogą być inne czynniki.”
Florida podniosła osiem ugryzień do połowy czerwca w 2019 roku i siedem w 2018 roku. W tym roku eksperci potwierdzili dwa drobne ukąszenia w stanie do tej pory, po jednym w hrabstwach Duval i Brevard.
W dniu 7 kwietnia Stacy Orosz została ugryziona w stopę i kostkę przez rekina, podczas gdy ona i jej mąż wiosłowali poza przerwą i siedzieli na swoich deskach surfingowych około 10 rano w pobliżu North First Street i North Second Street w Cocoa Beach. Orosz oszacował, że ugryzienie pochodziło od 6-stopowego rekina byka.
Eksperci ISAF już wcześniej dokumentowali niezwykły spadek liczby ugryzień rekinów w ostatnich latach. Zeszłoroczne 64 niesprowokowane ataki na całym świecie były 22% spadkiem z ostatniej pięcioletniej średniej 82 incydentów rocznie. Ale tegoroczne liczby, jak dotąd, są jeszcze bardziej znaczącym spadkiem w trendzie spadkowym, powiedział Bowling.
Porównując ostatnie 20 lat, ten rok wiąże się z rokiem 2005 pod względem najniższej liczby ugryzień rekinów odnotowanych od stycznia do maja, z 15 niesprowokowanymi atakami, w porównaniu do średniej wynoszącej około 25.
Bowling i Gavin Naylor, dyrektor Florida Museum of Natural History’s Shark Research Program, badają wszystkie interakcje człowieka z rekinem. Skupiają się na ukąszeniach zainicjowanych przez rekina w jego naturalnym środowisku, bez ludzkiej prowokacji.
„Wschodnie wybrzeże było dość spokojne, i to właśnie tam zbieramy blacktipy i sporadycznie rekiny bycze,” powiedział Bowling.
Kilka dodatkowych incydentów z rekinami pozostaje w trakcie dochodzenia, dodał, a ukąszenia mogą zmienić klasyfikację, gdy więcej informacji stanie się dostępnych.
Wiele plaż na Florydzie, parków i przystani dla łodzi było zamkniętych przez część marca, kwietnia i maja, z ograniczeniami pozostającymi w mocy w niektórych hrabstwach na takie działania jak opalanie, parkowanie przy plaży i liczba odwiedzających.
Podczas gdy ataki rekinów spadają, pływacy i surferzy nie powinni opuszczać gardy, Bowling ostrzegł. Liczba ukąszeń wzrasta w lipcu, w szczycie sezonu wakacyjnego, a wrzesień jest miesiącem, który wyznacza początek rocznej migracji rekinów blacktip z Karoliny na Południową Florydę.
Szanse na ugryzienie przez rekina są bardzo małe, ale ISAF oferuje zalecenia jak obniżyć ryzyko ataku rekina lub odeprzeć atak rekina, doradzając surferom zachowanie szczególnej ostrożności na opuszczonych plażach, oraz posiadanie apteczki pierwszej pomocy i opaski uciskowej pod ręką.
„System kumpli jest zawsze kluczem”, powiedział. „Powinieneś zawsze mieć kogoś ze sobą lub dać komuś znać, gdzie idziesz i kiedy spodziewasz się wrócić”.
Według International Shark Attack File, średnio 59,664 osób umiera na grypę każdego roku w Stanach Zjednoczonych, co stanowi 1 na 63 ryzyko śmierci w ciągu całego życia. Dla porównania, ryzyko śmierci z powodu ataku rekina w ciągu całego życia wynosi 1 na 3,7 miliona.